Z Kresów do Kanady

W 1940 roku Sowieci przesiedlili na Syberię kilkaset tysięcy Polaków z Kresów Wschodnich. Wśród tej olbrzymiej ludzkiej masy znalazła się także rodzina Natyńczyków. Po parotygodniowej podróży trafili do obozu pracy we wschodniej Syberii. Kiedy półtora roku później, po zawarciu układu Sikorski – Majski ogłoszono amnestię, najstarszy syn Aleksander Natyńczyk zgłosił się na ochotnika do Armii Andersa.We wrześniu 1941 roku w Tatiszczewie na terenie ZSRR powstał zalążek wojsk pancernych II Korpusu, który wkrótce przybrał nazwę Ośrodka Organizacyjnego Broni Pancernej. Sowieci nie pozwolili jednak na dalszy jego rozwój, wskutek czego przyszli pancerniacy Andersa opuścili ZSRR w 1942 roku. Wśród nich był Aleksander Natyńczyk.
Po opuszczeniu „nieludzkiej ziemi” uformowała się 2. Brygada Pancerna. Z Persji przesunięto ją do Iraku, gdzie miała za zadanie obronę pól naftowych przed atakami Kurdów. Potem przeniesiono ją do Palestyny.
Na początku 1944 roku dobrze przeszkolona brygada, wyposażona w nowe czołgi typu M4 Sherman trafiła do Włoch. Razem z pozostałymi jednostkami II Korpusu rozpoczęła szlak bojowy wzdłuż Półwyspu Apenińskiego. Aleksander Natyńczyk był kierowcą jednego z Shermanów.
Wojna zakończyła się dla niego pod Monte Cassino, gdzie jego czołg został zniszczony, a on sam ciężko ranny. W maju 1945 roku przedostał się do Wielkiej Brytanii, a dwa lata później zdecydował się na emigrację do Kanady.
W maju 1947 roku przybył do Halifaxu w Nowej Szkocji. Stamtąd pojechał koleją do Winnipeg, gdzie został budowlańcem. Tam też osiedlił się i ożenił. W 1958 roku urodził mu się syn. Aleksander Natyńczyk zmarł w 1968 roku.
Jego syn Walter postanowił pójść w ślady ojca. W wieku 17 lat został słuchaczem akademi wojskowej, następnie wstąpił do brygady pancernej The Royal Canadian Dragoons. Systematycznie piął się po szczeblach wojskowej kariery – służył w Niemczech Zachodnich, w siłach pokojowych ONZ na Cyprze, a także w byłej Jugosławii, Wschodnim Timorze i Erytrei. W 2004 roku w ramach wymiany oficerów pomiędzy armią kanadyjską i amerykańską ukończył US Army War College i objął jedno z najwyższych stanowisk dowódczych w III Korpusie US Army stacjonującym w Fort Hood w Teksasie. Wkrótce razem ze swoimi amerykańskimi podkomendnymi trafił do Iraku. Tam dowodził 10 brygadami liczącymi łącznie 35000 żołnierzy rozrzuconymi po całym kraju.
W czerwcu 2008 roku minister obrony awansował generała Waltera Natynczyka na stanowisko Szefa Sztabu Armii Kanadyjskiej.

Generał Natynczyk doskonale zna swoje polskie korzenie, często się nimi chwali i udziela się w kanadyjskim środowisku polonijnym, mimo, że słabo mówi po polsku. Kiedy tylko ma czas bierze udział w spotkaniach Polonusów. Zaraz po nominacji na stanowisko szefa sztabu przemawiał na spotkaniu z okazji 150-lecia polskiego osadnictwa w Kanadzie. Wspominał swojego ojca i mówił jak bardzo byłby on dumny, gdyby dożył tej chwili.
W Kanadzie znany jest nie tylko z nietypowego nazwiska, ale i z bardzo przyjaznego usposobienia. Jest powszechnie znany jako „Uncle Walt”.
Jego dwaj synowie i córka również służą w siłach zbrojnych Kanady. Córka w Marynarce Wojennej, a synowie w Armii i Siłach Powietrznych.

Źródła:

Michael Friscolanti, Interview: Walter Natynczyk, http://www.macleans.ca Dostęp 5.03.2010.
Scott Taylor, Getting to know „Uncle Walt”, http://findarticles.com, Dostęp 5.03.2010.