Facebook
Instagram
YouTube
4K_LOGO_1LINE_wALPHA

TERROR W ARKTYCZNYM PIEKLE

” Diabeł, który próbował ich zabić w tym białym Królestwie Diabła, miał nie tylko postać porośniętego futrem drapieżnika, lecz był wszystkim, co ich otaczało – nieustępliwym zimnem, wszechobecnym lodem, burzami, brakiem jakiejkolwiek zwierzyny, która mogłaby służyć im za pożywienie, górami lodowymi, które wędrowały przez zamarznięte morze, nie zostawiając za sobą nawet skrawka otwartej wody, wałami lodowymi wyrastającymi znienacka z powierzchni paku, tańczącymi gwiazdami, zepsutym i śmierdzącym jedzeniem w puszkach, latem, które nie nadeszło po wiośnie – wszystkim. Potwór z lodu był tylko jednym z wcieleń Diabła, który chciał ich śmierci. I chciał ich cierpienia.”

W. Thomas Smith - obraz

„Życie ludzkie wypełnia samotność, bieda, podłość, cierpienie i przemijanie – recytował komandor.”

TERROR DAN SIMMONS

Nauczyciel

Dan Simmons urodził sie w 1948 roku w Peorii (stan Illinois, USA). W 1971 ukończył studia na Washington Uniwersity w St. Louis, po czym rozpoczął pracę jako nauczyciel języka angielskiego w szkole podstawowej, czym parał sie przez kolejne 18 lat. Simmons doskonale radził sobie w pracy z młodzieżą czego dowodem była choćby nominacja do nagrody „Colorado Teacher od the Year” oraz wyróżnienie przyznane mu przez „Colorado Education Association”. Ale poza pracą Dan miał jeszcze jedną pasję. Pisał – można by rzec – od zawsze, ale dopiero w 1982 roku opublikował swój pierwszy tekst. Wtedy to w czasopiśmie „Twilight Zone Magazine” pojawił się sygnowany jego nazwiskiem utwór pt. „The River Styx Runs Upstream”. Do publikacji tego krótkiego opowiadania namówił Simmonsa jeden z najważniejszych twórców SF – Harlan Ellison. Jak się okazało, legendarny pisarz miał nosa. Opowiadanie to zdobyło główną nagrodę w konkursie dla debiutujących literatów wspomnianego magazynu. Potem poszło już z górki. Pierwszą powieść – „Pieśń Bogini Kali” – opublikował w 1985 roku. Także i ona została doceniona, tym razem Dan mógł poszczycić się prestiżową World Fantasy Award. W 1989 roku ostatecznie porzucił zawód nauczyciela, w pełni oddając się pisaniu książek.

Oprawa twarda

69,90 zł

42,00 zł

Oprawa miękka

59,90 zł

36,00 zł

Pisarz wszechstronny

Jared Harris as Francis Crozier - The Terror _ Season 1, Gallery - Photo Credit: Nadav Kander/AMC

W tym samym czasie opublikował książkę, która przyniosła mu światową sławę i uznanie, a także kolejne dwie nagrody: Hugo Award oraz Locus Award. Chodzi oczywiście o jego najpopularniejszą powieść czyli „Hyperion”. To wielowątkowa, ubrana w formułę powieści szkatułkowej proza, nawiązująca w swej konstrukcji i treści do „Opowieści kanterberyjskich” Geoffreya Chaucera, a także to poematu Johna Keatsa , od którego zresztą Simmons zapożyczył tytuł. „Hyperion”, który doczekał się całego cyklu (kolejne tomy to „Zagłada Hyperiona”, „Endymion” oraz „Triumf Endymiona”), powoli staje się klasykiem science ficiton, przez wielu fanów gatunku stawiany na równi z takim dziełami jak: „Odyseja kosmiczna 2001” Arthura C. Clarke’a, „Diuna” Franka Herberta, czy „Ubik” Philipa K. Dicka. Jednak w przeciwieństwie do wymienionych pisarzy, Simmons nie dał sie zaszufladkować jako twórca kojarzony z nurtem s-f. Jest to twórca wszechstronny, który świetnie czuje się w różnych gatunkach literackich, w jego dorobku znajdziemy m.in. kryminały (np. „Ostrze Darwina”), horrory („Letnia noc”, „Trupia otucha”) czy powieści historyczne („Drood”). Cechą charakterystyczną prozy Simmonsa są liczne nawiązania do klasyków literatury, w jego książkach odnaleźć możemy motywy zaczerpnięte chociażby z dzieł wspomnianych już Keatsa, czy Chaucera, ale też np. Homera, Szekspira, Danego, Prousta, Nabokova czy Poego. Co więcej, używa ich w sposób niezwykle wysublimowany, a odkrywanie podczas lektury jego dzieł tych, często tylko bardzo subtelnych nawiązań to prawdziwa literacka uczta i czytelnicze wyzwanie budzące głęboką satysfakcję. Inną, budzącą szacunek cechą jego książek jest dbałość o realia. Zwłaszcza w przypadku powieści opartych o wydarzenia historyczne, Simmons niezwykle skrupulatnie przygotowuje się do pisania. Zanim popuści wodze fantazji przeprowadza dokładną kwerendę dostępnych materiałów źródłowych, spotyka się z ekspertami i autorytetami w danej dziedzinie, dzięki czemu nie tylko doskonale odwzorowuje tło historyczno-techniczo-obyczajowe danej epoki, ale udaje mu się wpleść w narrację detale związane chociażby z warunkami geofizycznymi. W sposób perfekcyjny, nie pomijając żadnego szczegółu odmalowuje świat przedstawiony w opisywanej przez siebie historii.

Dramat w lodowym piekle

Simmons całą skalę swego olbrzymiego talentu objawił światu w 2007 roku, kiedy to do rąk czytelników trafił „Terror”. Fabuła powieści osnuta jest wokół wydarzeń jak najbardziej prawdziwych – odtwarza ona przebieg tragicznej w skutkach wyprawy badawczej z maja 1845 roku. Dwa statki – HMS Erebus i HMS Terror – pod dowództwem doświadczonego żeglarza, sir Johna Franklina, wyruszyły ku północnym wybrzeżom Kanady, celem poszukiwania Przejścia Północno-Zachodniego. To ciąg przesmyków pomiędzy wyspami Archipelagu Arktycznego, gdzie od kilkuset już lat, kosztem wielu istnień ludzkich, szukano możliwości opłynięcia Ameryki Północnej, chcąc zaoszczędzić na odległości przemierzanej drogą morską pomiędzy wybrzeżami Atlantyku i Pacyfiku. Na statkach zgromadzono spore zapasy żywności, które w teorii miały wystarczyć na około pięć lat. Wyposażono je w silniki, konieczne do przebijania się przez lód, i zapas węgla. Wtedy, w maju 1845 roku, ostatni raz widziano je w Anglii… Nawet dziś nie wiadomo dokładnie, jakie były losy poszczególnych uczestników owej podróży. Niczym literacki alchemik, ten pisarz – erudyta, wykorzystał dostępne informacje, relacje z kilku późniejszych wypraw poszukiwawczych, skrawki wiedzy od tubylczych plemion, domysły i fantastyczne plotki, dodał do tego elementy wierzeń Inuitów, przyprawił szczyptą swej nieprzeciętnej wyobraźni… i stworzył kunsztowną opowieść, swoisty mariaż powieści historycznej, marynistycznej, przygodowej ze sporą dawką horroru, opowiadającą o ostatnim rejsie dwóch statków, HMS Erebus i HMS Terror, które utknęły w lodzie, co stało się początkiem końca tej ekspedycji.

dm-01

Fakty i fikcje

Bohaterami swej książki uczynił Simmons prawdziwych uczestników wyprawy – najważniejszą postacią jest dowodzący Terrorem kapitan James Crozier, ale polifoniczna narracja książki, pozwala nam śledzić wydarzenia oczami także innych osób: głównodowodzącego ekspedycji – komandora Johna Fraknklina, pomocnika lekarza wyprawy – doktora Goodsira, porucznika Irvinga, stewarda Bridgensa, lodomistrza Blankeya czy licznych marynarzy, m.in. mata Hickeya. Oczywiście ich profile psychologiczne, motywy, działania, a także detale fabuły to wymysł autora, jednak w powieści odnajdziemy wszystkie potwierdzone fakty o wyprawie, jakie udało się ustalić współczesnym historykom. W fabułę wplątane są zatem autentyczne wydarzenia, jak spotkanie w wielorybnikami, czy notka pozostawiona w kopcu sygnalizacyjnym przy grobach pierwszych ofiar ekspedycji. Są to jednak tylko punkty zaczepienia do opisu głównej osi fabularnej – tragicznej, desperackiej wręcz walce o przetrwanie grupy ludzi w ekstremalnych warunkach, nękanych arktycznym chłodem, głodem, chorobami, nieznanym i niepojętym zagrożeniem z zewnątrz, ale przede wszystkim – z własnymi lękami i słabościami.

dm-01

O naturze zła

Narracja powieści prowadzona jest nieliniowo. Jej bohaterów poznajemy już w samym centrum arktycznego piekła, niemal dwa lata po rozpoczęciu wyprawy, i już od pierwszych stron autor odkrywa przed nami istnienie tajemniczej istoty dybiącej na życie marynarzy. Ale w fabułę co rusz wplatane są retrospekcje, pozwalające nam nie tylko poznać kolejne wydarzenia, które doprowadziły do obecnego rozwoju wypadków – możemy dzięki nim wgłębić się też we wspomnienia i psychikę bohaterów. A tych Simmons kreuje bezbłędnie. Chociaż najwięcej dowiadujemy się o kapitanie Crozierze i doktorze Goodsirze, to w powieści swoje przysłowiowe 5 minut dostaje kilkanaście innych postaci, prezentujących całą plejadę cech, charakterów i postaw. Wszyscy, nawet poboczni bohaterowie, uzyskują dzięki temu głębię, własną osobowość. Część z nich budzi naszą sympatię, inni – niechęć, a wręcz odrazę, nikt jednak nie pozostaje nam obojętny. Niewątpliwie ponadprzeciętny kunszt ( a śmiało można by powiedzieć, że literacka wirtuozeria) Simmonsa, jeszcze lepiej odzwierciedla się w opisach warunków z jakimi mierzyć się muszą bohaterowie powieści. Siarczysty, kilkudziesięciostopniowy mróz, huraganowy wiatr, śnieg, lód, mrok panujący wewnątrz statków i polarna noc na zewnątrz, głód, szkorbut, odmrożenia, gęsta atmosfera strachu, paniki, beznadziei, co rusz podkopywana kolejnym tragicznym wydarzeniem, opisane są w tak plastyczny i sugestywny sposób, że czytelnik niemal odczuwa je na własnej skórze. Świat opisany na kartach „Terroru” potrafi wręcz wessać czytelnika, wywołać przyśpieszone bicie serca w chwilach grozy. Chłód bijący od tej historii czuje się na każdej stronie, podobnie jak zapach stęchlizny, smród niemytych ciał, krew. W tej powieści mało jest miejsca ma honor, odwagę, szlachetność – to przede wszystkim opowieść o ludzkich słabościach, o upadku moralności w obliczu śmierci, o dominującym w takiej sytuacji instynkcie przetrwania za wszelką cenę. Nietrudno zatem uniknąć tu odwiecznych pytań o naturę człowieczeństwa. Od pierwszych stron książki czuć w niej nastrój grozy i tajemniczości, wywołany brutalną i bezwzględną mocą sił natury, którym śmiałe wzywanie rzucili podróżnicy. Nastrój ten wzmocniony został jeszcze nadprzyrodzoną siłą, tajemniczym monstrum zbierającym krwawe żniwo wśród członków załogi obu statków. Jednakże rozwój wypadków zdaje się sugerować nam, że to nie zrodzony z pradawnych wierzeń Inuitów potwór jest prawdziwym zagrożeniem, a tkwiące w każdym z nas ziarno zła, gotowe zakiełkować, gdy tylko trafi na podatny grunt.

Thomas Sewel Robins - HMS Assistance in the ice

” Hickey czuł, jak ostatni oddech opuszcza jego ciało, wypływa z jego piersi, przesuwa się przez gardło i wylatuje z ust, przeciskając się między zębami, natychmiast jednak uświadomił sobie, że to nie oddech, lecz jego duch, nieśmiertelna dusza.”

 TERROR DAN SIMMONS

Ponad schematami

„Terror” to powieść wybitna, wielowymiarowa, wymykająca się wszelkim schematom kwalifikacji, monumentalna, napisana prostym, ale niezwykle sugestywnym językiem, z plejadą wiarygodnych, różnorodnych postaci, bogata w detale, literackie i naukowo-historyczne nawiązania, pełna dramatyzmu, żywa, trzymająca czytelnika w nieustannym napięciu. Wszystkie te elementy tworzą spójną i mimo obecności elementów nadprzyrodzonych, wiarygodną, pobudzającą wyobraźnię historię, która na długo pozostanie w pamięci każdego jej czytelnika.

Na mały ekran w wielkim stylu

Mając na uwadze jak niezwykła jest to książka, nie dziwi fakt, że zainteresowali się nią filmowcy. 5 kwietnia 2018 roku to data polskiej premiery serialu produkcji AMC, opartej na powieści Simmonsa. Serial stworzony został przez Ridley’a Scotta, Davida Kajganicha i Soo Hugh. W tym 10-odcinkowym spektaklu występują m.in Jared Harris jako Kapitan Francis Crozier, Tobias Menzies jako James Fitzjames, Ciarán Hinds jako Sir John Franklin; Paul Ready jako dr Henry Goodsir, Adam Nagaitis jako Cornelius Hickey, Nive Nielsen jako Lady Silence, Ian Hart jako Thomas Blanky oraz Trystan Gravelle jako Henry Collins.

dm-01

Ekskluzywne wydanie

Front_Teror_oklejka_AMC_druk_wlasciwy

Wydanie które mamy zaszczyt Państwu przedstawić wreszcie zyskało twardą oprawę (ale do wyboru jest także miękka), z niezwykle sugestywną okładką udostępnioną przez twórców serialu. Klimat książki doskonale przełożył na język polski Janusz Ochab. Edycję tę uzupełniają szczegółowe mapy na których zaznaczono trasę arktycznej wędrówki sir Johna Franklina w poszukiwaniu Przejścia Północno-Zachodniego, a także miejsca wydarzeń opisywanych w powieści. Dodatkową atrakcją dla czytelników jest obszerne posłowie dr. hab. Grzegorza Rachlewicza z UAM, w którym szczegółowo omawia znane nam fakty, na temat losów HMS Terror i HMS Erebus, a prawdziwym smaczkiem jest bogata ikonografia ilustrująca dzieje odkryć polarnych, zwierająca m.in. wizerunki niektórych postaci opisywanych w książce. Do każdego egzemplarza dołączona będzie specjalnie dedykowana zakładka.

Oprawa twarda

69,90 zł

42,00 zł

Oprawa miękka

59,90 zł

36,00 zł

Przeczytaj recenzje "Terroru"

Logo_NaEKRANIE_patronaty1

„Simmons w charakterze ramy fabularnej wykorzystuje autentyczne wydarzenia z połowy XIX wieku, kiedy to w 1845 roku z Anglii wyruszyła wyprawa złożona z dwóch okrętów: HMS Erebus i HMS Terror. Dowodzona przez doświadczonego sir Johna Franklina, świetnie wyekwipowana i zaopatrzona w prowiant na niemal trzy lata podróży, wyruszyła na poszukiwanie legendarnego już Przejścia Północno-Zachodniego, które skróciłoby podróż w kierunku Pacyfiku.”

LOGO NOWE Black 11 dzika banda (1)

„Twórczość Dana Simmonsa zawsze i nieodmiennie kojarzyła mnie się z wysmakowaną i skomplikowaną literaturą science fiction, gdzie prym wiódł genialny cykl „Hyperion” i znacznie słabszy, ale przecież również znakomity „Ilion”. „Terror” umknął jakoś mej uwadze (skupionej zapewne przed laty na tandetnych horrorach) i nawet jego pierwsze wydanie w Polsce nie rzuciło mnie się w oczy. Dopiero rok temu zaległości udało się nadrobić za sprawą wydawnictwa Vesper. Wielokrotnie, w różnych miejscach chwaliłem owo wydawnictwo, które pieczołowicie dobiera swoją ofertę i, co nie bez znaczenia, dba o oprawę graficzną swych produktów. Tak też, odkryłem jedną z najbardziej przerażających i mroźnych powieści, jakie miałem okazję w życiu czytać.”

logo_patronat_1

„Chyba każdy, któremu drogie są dalekie i bliskie podróże w nieznane rejony – czy to w głowie, palcem po mapie, czy na własnych nogach – czuł się kiedyś jak Francis Rawdon Moira Crozier, kapitan tytułowego Terroru. „Potajemne odkrycie własnej jaźni oddzielonej od wszystkiego i wszystkich innych”… To quasi-religijne uczucie, kiedy stajemy twarzą w twarz ze światem, z samą istotą świata, gdy przyjemne i bezpieczne ułudy cywilizacji oraz uporządkowania oddalają się, przestają nam przesłaniać pierwotny związek człowieka z przyrodą, jej dzikością. W tym jednym zdaniu jak dla mnie zawiera się istota nie tylko poczucia, czym naprawdę są dla ludzkiego ducha podróże do nieodwiedzanych krain, ale też istota wszystkiego, czym od zawsze był człowiek: zaledwie jednym z elementów zjawiska zwanego życiem.”

Zapisz się do Newslettera aby otrzymywać informacje o naszych nowościach, zapowiedziach i wydarzeniach!

Oceń